czwartek, 31 grudnia 2015

Przemijanie


Samotna stoi nad wodą
bezlistna brzoza,
swą siwo czarną korą
chłonie promienie słońca.

Nowych pędów nie wyda
choć wiosna już zakwitła,
nie ma już chęci życia
w wyschłych badylach.

Sterczeć takim kikutem
będzie przez lat parę
czekając swoim smutkiem
na dzień spotkania z katem.

Dąbrowa Górnicza 12-10-2005

Nasze gwiazdy


Gwiazdy dzwonią gdzieś wysoko,
księżyc nam uśmiechy śle.
Nie wiadomo,jak i po co
pokochałaś miła mnie.
Słonko błyszczy letnim dzionkiem,
świeci promień w moją twarz,
pokochałaś mnie skowronku,
pokochałaś a więc masz.
teraz wzdychasz,teraz tęsknisz,
teraz smutno Ci i źle
po co płaczesz,świat jest piękny,
bo ja także kocham Cię.

Wola Czaryska 25-07-1970




Jesienny spacer z nostalgią


Liście jesieni kolorem
płoną w pełnym blasku,
pachną jasnym chłodem
w opustoszałym parku.
Pan starszy na ławce przysiadł,
pisze w myślach pamiętnik,
o bliskich, o sensie życia
czy o tym jak się spełnił....
Jakaś staruszka z pieskiem
zgarbionym tak jak ona,
spogląda do góry tęsknie,
głęboko życiem zamyślona.
Młodzi idą pod rękę
po liści kobiercach,
szepczą uczucia pierwsze
w barwnych alejkach.
Wiatr muska ich dyskretnie
unosząc serca do nieba,
rozchyla dla nich gałęzie,
miłość słonkiem rozgrzewa.
Mrok szybko zapada w parku
sroki się kłócą o gniazda,
na pustych drzewach wrony
krzyczą,pora już wracać.
Nie ma już pana starszego
babci z pieskiem też nie ma
i tylko młodym niczego,
prócz ciszy, nie potrzeba.
Kiedyś,gdy lata miną,
wrócą samotnie lub razem,
jesiennym parkiem wspominać
swój pierwszy miłosny spacer.
Wtedy dopiero zobaczą
czasu swojego mijanie,
może się życia spytają,
ile go jeszcze zostanie?

Bytom 10-10-2015