czwartek, 29 września 2016

Tańczące Anioły


W słonecznym blasku księżyca
ziemi odbitej witrażem w obłokach,
tańczą anioły po nieba ulicach
i psalmem wychwalają Boga.

Szemranie kosmosu im przygrywa
a gwiazdy mrugają w rytm tańca,
tak miękko pląsać po aksamitach
Aniołom lśniącego wszechświata.
 
W niebieskiej słońca poświacie
świtem sfruwają niczym motyle
na ziemię, na ludzkie postacie
aby pociechą im zostać na chwilę.

A człowiek pomocy spragniony
choć modlił się o nią do Boga,
odgania motyla ruchem dłoni,
nie chce wysłuchać Jego słowa.



Mysłowice 2007-11-19

Jesień już przyszła


Promienie słońca zaspaną nutą zagrały
na gamach brzozy biało czarnej korze ,
melodia westchnęła feerią z fortepianu
i uleciała żółto czerwonym kolorem,
wiatr porwał muzykę i cicho śpiewa
w opadłych jak krople deszczu liściach
i szumi pieśnią wśród drzew,w gałęziach,
słuchajcie wszyscy, jesień dziś przyszła,
znów będzie malować swoim oddechem
przyrodę co czeka na nowe swe szaty,
przebierać w albumie barw i uśmiechów
by ubrać suknię z tęcz najbogatszych,
a potem swym lekkim tchnieniem
zaprosi świat cały do walca złotego
tkanego czerwienią,brązem i cieniem
mijania życia i czasu jesiennego.

Bytom 30-09-2016







Łódź w przystani


Brakuje w sercu jesieni radosnej

pełnej kolorów i nadziei pięknych

na doczekanie kwitnącej wiosny

na zaśpiewanie nowej pieśni.



Wszystkie bisiory moich pamiętań

odpłyną w łodzi zapomnienia,

nie będę potrafił nikogo kochać

i już niczego nie będę wiedział.



Zostawię po sobie słów parę

i trochę spisanych wspomnień,

zabiorę ze sobą pełną czarę

moich ziemskich zapomnień.



Porzucę tutaj wielką miłość

co tyle radości mi Tobą dała,

i nie płacz,miej w sobie litość,

mnie tylko śmierć porozbierała.



Nadzieja moja słońcem zagrała,

nokturn żałobny kirem zamknęła

i głośno krzyczy,nie jestem mała

z życia nadziei, jestem największa.



Już odłożyłem wiosło mej łodzi

i lekkim krokiem z niej schodzę,

jaki rozkoszny jest życia dotyk

i nie przeszkadza że nie jest młody.



Bytom 28-09-2016













piątek, 23 września 2016

Namiętność z lustra


Zatrzymałem Cię w lustrze puchowym dotykiem,

spoglądasz na mnie zdziwiona a potem zamykasz

oczy i tulisz się do mnie lubieżnym zachwytem

i już jesteś ustami swymi z moimi złączona,

widzę namiętność w zwierciadle przytulenia

i ręce moje które na Tobie zamknąłem,

zgniótł bym Cię chętnie,wciągnął w głąb siebie,

nie dał nikomu ,pochłonął, jak ciało swoje,

teraz już lustro nam nie potrzebne ,bo sami jesteśmy

zamknięci sobą i tylko westchnienia płomienne

odbicia szukają w stojącym gładkim szkle obok

i powracają do nas wspólnym spełnieniem.



Bytom 23-09-2016

czwartek, 22 września 2016

Wrześniowy park



Wysyłam promienne uśmiechy
do ciebie,ty ofiarujesz mi parkowe
bukiety liści wiatrem trąconych,
jak strunę muzyki dotykiem jesieni
muśniętą,jak świeżym mięty aromatem
z traw mokrych rosą przesiąkniętych
zapachów powietrza dni jesiennych.
Wchodzę do twego księstwa kolorów
a ty zachwycasz mnie kwiatów paterą
poukładanych w wielobarwne wzory
dywanów z opadniętych aksamitnych
płatków i tęczowych barwnych liści
od złotych aż do palisandru bliskich.
Czarujesz perełkami rosy olśnieniem
na pajęczych sieciach mokro osiadłych,
między gałązkami i tajemnym cieniem
słonecznych blasków w pozamykanych
pamięcią lat minionych wspomnieniem,
twym słońca uśmiechem poprzeplatanych
deszczowym brzmieniem mijania dni,
dajesz nadzieję przyszłych chwil dobrych,
z takim spokojnym sennym oddechem,
na dzień dobry i dobranoc wieczornym.

Bytom 21-09-2016

środa, 21 września 2016

Jesienne myśli


Jesień, lata nagrzanym ręcznikiem otulona
zagląda do okien kolorową porą ,ta pani
co świat maluje pastelami na różne sposoby
świat mój mały a myśli me nostalgią ozdabia
za wiosną,za latem,za serca wspomnieniami,
za niezdarzonymi z pragnień zdarzeniami,
kropelkami na szybie pisze pamiętania dni
a potem na nici wiotkie wyobraźni je naniże
bym zimą ciepło je miał i bliżej na moje sny
pełne słońca ciepłego i łzą gorzko kapiącego,
już tyle miałem z tobą upadków i uniesień,
czy za rok spotkam cię jeszcze?Powiedz..Jesień.

Bytom 21-09-2016

czwartek, 15 września 2016

Zazdrość

Dotknęła bolesnym ukłuciem
aż serce zamilkło zdziwione,
że taką myślą wspomnień zatrutą
tak może być znienawidzone.

Drutem kolczastym owinęła ciało
i krew w żyłach czernieje boleśnie,
w supeł bolesny myśli się ściągają
w atramentowe gorzkie refleksje.

Rozpacz ze łzami skrytymi zmieszana
krajobraz życia wulkanem rozpala,
w chaosie godzin chora wyobraźnia
błyskami gdybań umysł zniewala…

Zatrzymam się,powściągnę wodze,
wypuszczę zatęchłe duszne powietrze,
zazdrości okruchy czarne i ostre
zgniotę i rzucę w daleką przestrzeń.


Bytom 15-09-2016

wtorek, 13 września 2016

Inne ramiona

Świat zamyka przede mną swe
słoneczne okno,dla mnie zostają
dni trudne co czekaniem mokną,
myśli bezładnie płyną godzin
nurtem, rozczochrane minionym
życia wiatrem, a chwila czasu, jedna,
mierzona jakby bycia sekundą,
ucieka w ramiona śmierci,złudną
niedokończoną historią smutną.


Bytom 13-09-2016