piątek, 3 lutego 2017

Wychodzisz,przyszłaś?


Wychodzisz?Tak wcześnie,tak szybko.
Trzasnęły drzwi ze skowytem,brzydko.
Szklane serce pękło,rysą bólu myśl
oczy wyciska,skórę drutem oplata,
złe godziny osacza trucizną raczą.
Dlaczego przyszłaś,dokąd odeszłaś
jesteś,śmiercią o kobiecych rysach,
czy tylko złudzeniem co w mej głowie
znieważa uczucia i umysłem plącze.
A może nikim jesteś,śmierć i,kobietę
udajesz bo łatwiej ci smętnym omamem
być w słowach taka, na koniec świata,
na wyścig biegu życia w bólu,do mety,
a ja jestem sponiewierany bezsensem,
najtrudniejszego śmierci nadejściem
i utratą najbardziej kochanej kobiety.


.Bytom 04-02-2017
.

8 komentarzy:

  1. Bozena Kozdras No i znowu piekny wiersz.
    Dzięki za to że jesteś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lidia Maciejec Piękny, Napisałku.Tomik już wyszedł??

    OdpowiedzUsuń
  3. Anna Wilkoń Smutne piękno ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesia Kopeć Wiersz jest trudny ciezki ale gdy sie w niego wczytasz jest po prostu cudowny

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesia Kopeć Wiersz jest trudny ciezki ale gdy sie w niego wczytasz jest po prostu cudowny

    OdpowiedzUsuń
  6. Tomasz Zan kto tak bardzo skrzywdził autora, że takim słowotokiem nas uraczył
    ileż tutaj sprzeczności, ileż nienawiści autor zawarł w strofach piszą o "utracie najbardziej kochanej kobiety"
    ale ja się nie znam .. tak sobie napisałem, wieczorową porą...

    Ryszard Graszyd
    Ryszard Graszyd Lem nie był w kosmosie a pisał o nim.Nikt mnie nie skrzywdził,piszę u uczuciach-nie koniecznie swoich.chociaż,ja wiem,coś choroba moja zostawia w pisaniu..

    OdpowiedzUsuń
  7. Grażyna Brzozowska-Wilk Witaj Rysiu. Nasz Napisałku. Wiersz piękny ���� stworzyłeś, ale i smutku w nim niemało....�� jak w dzisiejszej pogodzie ⛅ Życzę Ci poprawy nastroju �� Ślę Moc Uścisków dla Hani i dla Ciebie ����

    OdpowiedzUsuń
  8. co tu komentować? Już nic nie napiszesz. Cicho tu, smutno...

    OdpowiedzUsuń